Omdlewam między myślami
skóra mi powoli pęka we wszystkich miejscach
i to nie jest linienie, naturalne przepoczwarzanie się, tylko nieubłagany rozkład
już nic więcej we mnie nie będzie
nie dam rady się dalej rozszczepiać
nie żebym nie chciał
ale moje granice szybują pod same gwiazdy
i brakuje im powietrza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz