niedziela, 19 czerwca 2011

Can't tell if drunk or just happy.

Obok mnie leży paczka papierosów Lucky Strike, kupionych z niepewnością w sieci delikatesów Frac. Do dwudziestu złotych dodałem drobną końcówkę 1,20zł i wyszedłem, rzucając je z uśmiechem człowiekowi, który prawdopodobnie jest dla mnie całkiem ważny.

Ważność jako rzeczownik niewiele znaczy.

Patrzę też na zapisaną w hiszpańskiej gramatyce kartkę papieru i staram sobie przypomnieć odmianę czasu preterito imperfecto. Nieidealna przeszłość to dosyć trafne określenie tego, w co wierzę. 

Lepiący się parkiet od rozlanej wody z cytryną, która służyła za dobry dodatek do tequili sprawia, że czuję się odrobinę pewniej na tym świecie.

Wspomnienia to dobra rzecz.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz